Wydaje się, że jest to najbardziej zakurzony i brudny pokój w całym zamczysku, pajęczyny zwisające ze ścian i okien, za którym nie ma nic do zobaczenia. To taki jakby składzik na wszelkiego typu drobiazgi, połamane i stare rzeczy, znoszone ubrania, rzemiosło i nic nieznaczącą dekorację, niektórzy studenci czasami ukradkiem tu sypiają. Gdy wchodzi się do tego pomieszczenia czuć zapach stęchlizny i wilgoci, Poza tym w pomieszczeniu nie ma oświetlenia przez co zawsze jest panuje tu półmrok.